Jak mówiła, najniższe emerytury w naszym kraju muszą wzrosnąć o co najmniej 200 złotych. Barbara Nowacka zauważyła, że może się to wydawać niską kwotą, ale z perspektywy osoby stojącej przed dylematem czy zapłacić za mieszkanie, czy zakupić lekarstwa, to jest znacząca kwota. Dodała, że posłowie Lewicy złożyli projekt ustawy w tej sprawie, który jednak nie uzyskał poparcia Platformy Obywatelskiej.

Reklama

Tymczasem przed miesiącem - jak mówiła Nowacka - politycy PO stwierdzili, że jednak emerytury powinny wzrosnąć. - Mówiła to ta sama pani premier Ewa Kopacz, która uważała wcześniej, że emerytury rosnąć nie powinny - stwierdziła liderka Zjednoczonej Lewicy.

Wśród socjalnych postulatów koalicji Barbara Nowacka wymieniła także powszechny dostęp seniorów do tanich leków i usług kulturalnych.