Ewa Kopacz przekonuje, że Polska jest krajem sukcesu, jednocześnie nie szczędząc krytyki swoim głównym oponentom politycznym. Szefowa PO na warszawskiej konwencji przyznała, że nie rozumie, dlaczego PiS nie potrafi docenić tego, jak wiele się w Polsce zmieniło.
Wolna Polska okazała się wielkim sukcesem - mówiła Ewa Kopacz dodając, że z tego względu nasz kraj budzi zadziwienie w Europie. Tym bardziej - zaznaczyła szefowa PO - trudno jest pojąć, dlaczego niektórzy nie potrafią lub nie chcą dostrzec tych osiągnięć, a emigrantom mówią, by nie wracali jeszcze do kraju. Dlaczego? Bo może mniej tę Polskę kochają niż my - pytała premier.
Ewa Kopacz podkreśliła, że na zwycięstwie PiS-u w wyborach skorzysta przede wszystkim niechętny nam sąsiad. Jest taki kraj, w którym już mrożą szampana, cieszą się i myślą, że wreszcie Polska popełni błąd, że jeszcze kilka lat a mogłaby być zbyt silna - powiedziała przewodnicząca Platformy. Chcę im z tego miejsca powiedzieć: jeszcze za wcześnie na te uśmiechy, jeszcze za wcześnie na tę radość, jeszcze PiS nie wygrał, wybory w niedzielę - mówiła Ewa Kopacz.