- Nie wykluczałbym dołączenia SLD do Koalicji Obywatelskiej, ale zrobiłbym to absolutnie po 21 października. Tydzień przed wyborami samorządowymi nie ma sensu mieszać ludziom w głowach o jakiś koalicjach - powiedział były prezydent Aleksander Kwaśniewski na antenie TVN24.
Były prezydent ocenił szanse Andrzeja Rozenka w wyścigu o fotel prezydenta Warszawy. - To świetny człowiek, znam go, cenię i uważam za przygotowanego kandydata. Andrzej Rozenek jest jako człowiek do tego przygotowany, natomiast logika wyborów jest taka, zawsze, że w I turze głosuje się zawsze za swoim ideowym poglądem, a w drugiej na człowieka, który – naszym zdaniem – lepiej będzie spełniał tę funkcję. W I turze głosuję zgodnie z ideowym wyborem na kandydata SLD, czyli Andrzeja Rozenka. W II turze zagłosuję na Trzaskowskiego - powiedział.
Kwaśniewski mówił nie tylko o polityce samorządowej. Jego zdaniem, jeśli chodzi o obsadzanie urzędu głowy państwa, PiS rozważa dziś różne scenariusze.
- Jeżeli PiS będzie miał poważne uwagi do prezydenta Andrzeja Dudy, może szukać innego kandydata - wskazał Aleksander Kwaśniewski. - Wtedy może się pojawić Mateusz Morawiecki, ale nie wiem, czy jego popularność będzie wystarczająca, aby dać stuprocentową gwarancję wygranej.
Według Kwaśniewskiego, "jeśli PiS wygra wybory dość zdecydowanie i będzie mógł rządzić samodzielnie bez żadnych koalicjantów", można spodziewać się dużo radykalniejszego prezydenckiego scenariusza. - Nie wykluczałbym, że pojawi się myśl, że kandydatem będzie Jarosław Kaczyński - zaznaczył. - Moim zdaniem on może się dać przekonać do tego, aby zwieńczyć to takim aktem.