"Kampania nie musi być brutalna, kampania nie musi być nudna... Uczony Mąż wciąż nie jest pewny wygranej..." - napisała Małgorzata Wassermann na Twitterze. Do wpisu dołączyła nowy spot wyborczy. W krótkim filmiku widzimy postać parodiowanego prezydenta Krakowa, który dzwoni do "zakładu profetycznego". To nie tak miało wyglądać. Mieliśmy pewne zobowiązania. Ja już nie mam siły - podkreśla postać na filmiku.
- Z igrzyskami było tak samo: pan się nie martwi, pan się nie martwi profesorku, widzę kółka olimpijskie. Gdzie są te igrzyska, gdzie te kółka? 11 mln tylko udało się wydać - mówi dalej. Następnie skarży się na to, ile razy ma przechodzić przez drugą turę. - Przecież ja się stresuję, ja mam swoje lata - podkreślił.
- Ile osób musiałem zwolnić, a tu mi już pukają do drzwi ludzie z przegranego sejmiku, gdzie ja ich powciskam? A deweloperzy, przecież tyle jeszcze do zabetonowania - mówi w dalszej części filmiku. Nie, to miasto jest moje i moich kolegów. I oby tak zostało - dodaje postać, stylizowana na Majchrowskiego.
Na końcu filmiku pojawia się napis: "4 listopada zdejmij zły urok z Krakowa! Zmień prezydenta. Czas na zmiany".