Według danych PKW z 64 na 118 obwodów głosowania Aleksandra Kosiorek uzyskała ponad 22 tys. głosów. Jej kontrkandydat Tadeusz Szemiot zdobył ok. 13 tys. głosów.
Kontrkandydat wiceprezydentem?
Mimo niepełnych wyników Szemiot w rozmowie z PAP pogratulował Kosiorek zwycięstwa. Gdynianie zdecydowali. Gratulacje dla Aleksandry Kosiorek zwycięstwa w wyborach - powiedział. Od jutra liczę na to, że zaczynamy współpracę i działamy na rzecz naszego wspaniałego miasta- podkreślił.
Zapytany, czy chciałby zostać wiceprezydentem miasta, odpowiedział, że na nic nie liczy. Najpierw musi paść propozycja i będziemy wspólnie decydować o tym, kto zostanie wiceprezydentem. To nie jest tylko moja decyzja - zaznaczył Szemiot.
"Turkusowa rewolucja" w Gdyni
Kosiorek nie kryła zaskoczenia. Jest to duża przewaga - stwierdziła. Dodała, że to pozytywne i miłe zaskoczenie. Teraz wiemy, że Gdynia naprawdę zasługuje na więcej i przeprowadziliśmy razem z Gdyńskim Dialogiem w Gdyni prawdziwą turkusową rewolucję- powiedziała.
Pytana, czy zaproponuje swojemu kontrkandydatowi fotel wiceprezydenta miasta, odpowiedziała, że podtrzymuje to, o czym mówiła w kampanii wyborczej, czyli że zaproponuje stanowisko osobie merytorycznej wskazanej przez klub Koalicji Obywatelskiej. Podkreśliła, że niezbędna i potrzebna jest współpraca z Radą Miasta.
Największa sensacja wyborów
Aleksandra Kosiorek będzie trzecią prezydentką w obrębie Trójmiasta - obok Aleksandry Dulkiewicz z Gdańska orazMagdaleny Czarzyńskiej-Jachim z Sopotu.
Na antenie TVN24 Tomasz Żółciak z "Dziennika Gazety Prawnej" zwracał uwagę, że nie tylko dzisiejszy wynik Kosiorek zaskakuje, lecz Gdynia sprawiła w ogóle największą sensację tych wyborów samorządowych. A to dlatego, że po 26 latach sprawowania władzy w Gdyni Wojciech Szczurek nie wszedł nawet do drugiej tury.