By partia miała możliwość startu w całym kraju, musi złożyć podpisy pod listami wyborczymi z co najmniej połowy wszystkich okręgów, czyli 21 z 41. Prawica RP złożyła tych list 26, z czego pięć pustych. Zakładała bowiem, że 21 zaakceptowanych list pozwoli jej na start w wyborach do Sejmu.
Jednak Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła 450 podpisów zebranych we Wrocławiu (okręg wyborczy nr 3). Lista ta nie zostanie więc zarejestrowana, a to burzy misterną konstrukcję.
Marek Jurek w rozmowie z tvn24.pl zapewnia, że politycy jego ugrupowania będą walczyć o mandaty senatorskie. PKW klepnęła już kandydatury ośmiu osób.
Na pytanie, czy jego partia poprze którąś z większych partii startujących do Sejmu, odpowiedział, że rozmowy wciąż trwają. Jeśli jednak Prawica Rzeczpospolitej się na to zdecyduje, odda głosy ugrupowaniu, które - jak stwierdził - "popiera cywilizację chrześcijańską i zapewni ład w państwie".