Katarzyna Stoparczyk była dziennikarką radiowej Trójki, która swoją zawodową karierę poświęciła głównie pracy z dziećmi i rozmowami z nimi. Na dwa tygodnie przed śmiercią skończyła pracę nad biografią Stanisława Tyma.

Katarzyna Stoparczyk zginęła w wypadku samochodowym

Dziennikarka zginęła 5 września br. w wypadku samochodowym na jednym z odcinków trasy S19. To tam zderzyły się dwa samochody – czarna skoda octavia i biała skoda scala. Oprócz Katarzyny Stoparczyk zginął również pasażer czarnej skody, Jerzy Ch. Od momentu tragicznego wypadku trwa śledztwo w tej sprawie.

Reklama

Prokuratura bada okoliczności śmierci Katarzyny Stoparczyk

Jak podkreślił prokurator rejonowy Piotr Walkowicz badane są wszystkie dostępne dowody. Kluczowe w tej sprawie będą także powołania biegłych, którzy dokonają rekonstrukcji przebiegu zdarzenia.

Kierowca, który przeżył wypadek nie został przesłuchany. Dlaczego?

Wykonujemy czynności w tej sprawie, skrupulatnie gromadzimy dowody. Analizujemy zebrany materiał dowodowy, zmierzamy do zebrania pełnego materiału i powołania biegłych celem uzyskania rekonstrukcji przebiegu wypadku drogowego - powiedział Walkowicz w rozmowie z "Faktem". Kierowca białej skody, który przeżył wypadek, nie może zostać przesłuchany. Przeszkodą jest jego stan zdrowia. Śledczy czekają aż będzie w lepszej kondycji, co umożliwi przesłuchanie.

Mamy już wyniki badań na obecność alkoholu we krwi, przy czym musimy przeanalizować je w kontekście pozostałych dowodów, też w kontekście czynności ratowniczych i medycznych, które były udzielane w stosunku do tej osoby bezpośrednio po zdarzeniu - wyjaśnia Walkowicz.

Śmierć Katarzyny Stoparczyk. Prokuratura wciąż zbiera dowody

Reklama

Dodał, że większość świadków zdarzenia została już przesłuchana. Śledztwo wymaga jednak poszerzenia materiału dowodowego. Przesłuchani zostali praktycznie ci świadkowie, którymi dysponowaliśmy. W tej chwili jeszcze staramy się pogłębić ten materiał, bo z przesłuchań jednych świadków wychodzą też (mówiąc kolokwialnie) pozostałe czynności czy kolejne czynności do wykonania. Sprawa w ten sposób uzyskuje też kolejny materiał dowodowy- powiedział Walkowicz.

Dodaje, że dopóki nie zostanie zgromadzony pełen materiał dowodowy, powołanie biegłych nie będzie możliwe. Do czasu zgromadzenia pełnego materiału będziemy musieli z powołaniem biegłych się wstrzymać. Oni muszą otrzymać kompletny materiał - wyjaśnił prokurator.