Jak donosi serwis 24opole.pl, jeden z bandytów zginął. Drugi w ciężkim stanie miał trafić do szpitala. Strzelał prawdopodobnie właściciel kantoru, zaatakowanego przez troje gangsterów. Policja na razie nie chce udzielać żadnych informacji na temat strzelaniny.
p
Świadkowie, którzy widzieli zdarzenie, twierdzą, że na miejsce jeszcze przed pogotowiem, przyjechali policjanci uzbrojeni w długą broń. To oni rozpoczęli reanimację postrzelonych mężczyzn. Wyciągnęli też z zaparkowanego przed galerią samochodu kolejnego domniemanego członka gangu.