Jak informuje we wtorek portal Biełorusskij Partizan, podczas akcji solidarności z ZPB na stacji metra Plac Lenina w Mińsku pojawiły się biało-czerwono-białe naklejki z napisem po polsku "Wolna Białoruś".

W oświadczeniu Młodej Białorusi jego autorzy stwierdzają, że młodzież białoruska jest oburzona represyjnymi działaniami wobec polskiej mniejszości. "Takie zachowanie oficjalnej władzy prowadzi nie tylko do pogorszenia stosunków z sąsiednią Polską, ale i do regresu w stosunkach między Białorusią a Unią Europejską" - głosi oświadczenie.

Reklama

15 lutego nieuznawaną przez oficjalny Mińsk za szefową ZPB Andżelikę Borys skazano na karę grzywny w wysokości ponad miliona białoruskich rubli. Inni przedstawiciele kierownictwa ZPB: Andrzej Poczobut, Mieczysław Jaśkiewicz i Igor Bancer zostali skazani na karę po 5 dni aresztu za zorganizowanie 10 lutego w Grodnie wiecu w obronie Domu Polskiego w Iwieńcu, dwa dni wcześniej zajętego siłą przez białoruską milicję.

Łącznie 15 lutego ok. 40 działaczy związku zostało zatrzymanych przez białoruską milicję, gdy jechali do Wołożyna na rozprawę w sprawie Domu Polskiego w Iwieńcu. Tego dnia odbyło się tzw. wstępne posiedzenie sądu.