Pisanie, że metody pracy dziennikarzy śledczych TVN to "metody rodem z epoki stalinizmu" było - zdaniem sądu - rażącym naruszeniem dóbr osobistych. O jakie metody chodzi? W czerwcu 2005 roku TV Trwam sfilmowała kartkę z notatkami dziennikarzy TVN. Dziennikarze stacji Piotra Waltera mieli nagrywać wszystko z ukrytej kamery, podszywać się pod "Polonusów z Kanady", by wejść na mszę odprawianą przez ojca Rydzyka, oraz sprawdzać, czy Radio Maryja ma jakieś problemy z prawem.

Reklama

W odwecie "Nasz Dziennik" nazwał telewizję TVN medialnym ZOMO, a dziennikarzy stacji - medialnymi terrorystami. Ponadto w tekście padały też słowa o "goebbelsowskiej propagandzie" i "walce z narodem polskim".

Przeprosiny powinny być umieszczone nie tylko na pierwszej stronie "Naszego Dziennika". Mają być też wyemitowane w TVN tuż po godzinie dwudziestej, czyli w paśmie najwyższej oglądalności. "Nasz Dziennik" ma kajać się tam przez minutę. Ale zapewne nie zrobi tego w najbliższym czasie, bo obrońca gazety zapowiedział apelację.