"Posiedzenia rządu, komisji rządowych, wizyty gości i osobistości, zwłaszcza z obcych państw, przeszkadzały w terminowym prowadzeniu prac remontowych" - czytamy w pozwie, do którego dotarła "Gazeta Wyborcza".

Gazeta wyjaśnia, że Agat latem 2006 r. wygrał przetarg na remont części gmachu kancelarii premiera w Warszawie. Prace spółka miała skończyć w październiku 2007 i wziąć za to 19,5 mln zł. Ale wzięła o 4,5 mln zł mniej. O tyle kancelaria premiera obcięła wynagrodzenie, bo remont zakończył się w styczniu 2008.

Reklama