Tarkan, jak to ma w zwyczaju, w najnowszym teledysku zawodzi ku niebu z rozłożonymi ramionami. Tym razem „książę tureckiej piosenki” nie śpiewa jednak o miłości do kobiety, a o miłości do planety. Utwór "Uyan” ("Przebudź się") nagrał w proteście przeciwko budowie tamy Ilısu w południowo-wschodniej Turcji.

Reklama

Ogromna elektrownia o mocy 1200 MW na rzece Tygrys ma powstać 65 km od granicy z Syrią i Irakiem. Protestują przeciwko niej zamieszkujący te tereny Kurdowie, a wspierają ich ekolodzy i archeolodzy z całego świata. Po zbudowaniu tamy zbiornik zatopi historyczne miasto Hasankeyf i ruiny sprzed 10 tys. lat, a także domy i pola uprawne. Inwestycja wymaga przesiedlenia ok. 50 tys. osób.

Tarkan odwiedził w maju zagrożone miasto, uroczyście otworzył biuro organizacji protestującej przeciwko budowie i zwrócił na problem uwagę świata. Teraz idzie za ciosem, nagrywając piosenkę "Uyan", która dystrybuowana będzie wyłącznie z pismem organizacji.

Jednocześnie z kampanią medialną ekolodzy toczą z tureckimi władzami batalie w sądzie. Ten w piątek wydał wyrok, w którym podważa jedną z decyzji składających się na zgodę na budowę tamy. To kolejny krok do zastopowania inwestycji.

Zobacz i posłuchaj Tarkana:

Reklama

p