"Masoneria polska 2009" to książka polecana i sprzedawana na stronie fundacji Lux Veritatis. Jej autor, Stanisław Krajski - ten sam, który prowadzi cykl autorskich audycji w Telewizji Trwam - powiedział DZIENNIKOWI, że zestawianie gwiazdy Dawida z treściami demaskującymi działalność współczesnych masonów jest zasadne.

"Masoni przyznają się głośno do kabały w żydowskiej wersji. To stąd ta symbolika. Przecież gwiazda z wpisanym imieniem Jahwe jest żywcem wzięta ze świętej księgi masońskiej" - mówi Krajski.

Co na to Żydzi?



Reklama

Wprawdzie gwiazda Dawida ma stary rodowód i w różnych kulturach przypisywano jej inne znaczenia, ale to właśnie ten znak kojarzony jest dziś niemal wyłącznie z Izraelem. To stąd oburzenie niektórych środowisk żydowskich. "Gwiazda Dawida jest symbolem narodu żydowskiego. Nosili go żydzi z getta. Trochę to smutne, że jest wykorzystywana na użytek przedziwnych publikacji antysemickich" - powiedział DZIENNIKOWI Michał Sobelman, rzecznik prasowy ambasady Izraela w Polsce.

"Kontekst, w którym użyto gwiazdę Dawida w książce jest oczywisty. Tak jak kontekst rysunków na murach miast, gdzie widnieją gwiazdy wiszące na szubienicy. Widać Radio Maryja nie zaprzestało głosić antysemityzmu. To przykre" - dodał Sobelman.

Co na to Krajski? "Niech te środowiska mają pretensje do masonów. To oni się posługują gwiazdą Dawida w swoich pismach" - odpowiada. Na prośbę o wskazanie wśród współczesnych elit ludzi powiązanych z masonerią, bez wahania mówi o Unii Wolności.

Kogo Krajski uważa za masona?





"Związki Adama Michnika są jasne i oczywiste. Został wprowadzony przez Jana Józefa Lipskiego już jako uczeń 7 klasy szkoły podstawowej.

"Jeśli chodzi o partie, które są w parlamencie, to nie ma żadnych śladów, by były jakie powiązania. Można tylko przypuszczać, że są partie realizujące programy, które podobają się masonom. To PO" - mówi Krajski.