Tuż po 10 rano mężczyzna wszedł do siedziby banku przy ul. Malczewskiego. Zagroził narzędziem przypominającym broń i zażądał wydania pieniędzy. Na razie nie wiadomo, jaka kwota została zrabowana.

W momencie napadu w banku było dwóch pracowników i klientka. Policja zapewnia, że nikomu nic się nie stało. Funkcjonariusze przesłuchują świadków zdarzenia, zabezpieczają ślady i przeglądają nagrania z kamer monitoringu.

Reklama

Policja wciąż poszukuje mężczyzny, który dokonał napadu. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu do 12 lat więzienia.