Grupa dzieci biegających po plaży bez opieki dorosłych, maluchy szwendające się całymi dniami bez nadzoru po nieznanych miejscowościach - takie widoki podczas letnich kolonii są niestety coraz częstsze. Wychowawcy czasami zachowują się, jakby wyjechali na wakacje, a nie do pracy i puszczają dzieciaki samopas.

Reklama

Jednak takie zachowanie może wychowawców bardzo drogo kosztować. Ponoszą oni pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo i życie dzieci. W przypadku, gdy kolonistka zajdzie w ciążę, to właśnie na wychowawcy spocznie ciężar płacenia alimentów. Jeżeli podczas pobytu na kolonii dziecku cokolwiek się stanie, to wychowawca odpowie za to przed sądem. Warto, żeby rodzice o tym wiedzieli. Płacąc za letni wypoczynek swojego dziecka oczekują w zamian doskonałej opieki, a nie zostawiania dziecka samemu sobie.