"W wodzie z plaż wojskowej i Lechia jest za dużo bakterii escherichia coli, zwanych też pałeczkami okrężnicy. To bakterie typu kałowego, które mogą powodować wymioty, biegunkę i kurcze brzucha oraz infekcje układu moczowego" - powiedziała serwisowi www.gk24.pl Barbara Szysz ze szczecineckiego sanepidu.
Portal doniósł, że próbki z jeziora w Szczecinku zostały pobrane w czwartek. Niestety wyniki analizy poznaliśmy dopiero po weekendzie i było już za późno. W sobotę i niedzielę na miejskie kąpieliska udało się wielu amatorów pływania. Była wśród nich również Omena Mensah, która łączyła się z TVN, by nadawać stamtąd relacje.
Nikt dokładnie nie wie, skąd wzięły się tam bakterie. Bogusław Sobów, szef Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej powiedział serwisowi www.gk24.pl, że brudy z fekaliami napływają od strony Trzesieki i tzw. kanału radackiego. "Chcemy wkrótce pobrać próbki wody z kilkunastu miejsc, aby mieć obraz sytuacji skąd to do nas płynie".
Omena Mensah - podobnie jak setki innych osób, które kąpały się ostatnio w jeziorze Trzesiecko (woj. zachodniopomorskie) - naraziła organizm na duże niebezpieczeństwo. Nadająca telewizyjną relację pogodynka nie wiedziała, że w wodzie są groźne bakterie kałowe - escherichia coli.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama