Nietoperza urzędnicy znaleźli w jednym z biur jeszcze w kwietniu. Zwierzę schwytali weterynarze. Nietoperz po kilku dniach zdechł.

Ale najgosze przyszło teraz - właśnie okazało się, że był zarażony wścieklizną, wirusem groźnym również dla ludzi. Natychmiast ulice i parki wokół urzędu ogłoszono strefą zagrożoną.

Wszystkie zwierzęta domowe na tym terenie będą teraz obserwowane przez weterynarzy. Nie można tam pójść na spacer z psem, który mieszka w innej części miasta.

Nie wiadomo, w jaki sposób nietoperz zaraził się wirusem. Nikt też nie wie, ile takich nietoperzy mieszka w płockich strychach i piwnicach.