Rówieśnik Adama G., Joe van Holsbeeck, został zamordowany 12 kwietnia na dworcu centralnym w Brukseli. Dwaj bandyci z Polski zadźgali go nożem, bo nie chciał im oddać swojego odtwarzacza mp3. Zabójców udało się odnaleźć dzięki nagraniom z kamer na dworcu.

Zabójstwo wstrząsnęło Belgami, ale też tamtejszą Polonią. Księża w polskich kościołach odprawiali msze za duszę zabitego. Dziesiątki tysięcy osób wzięły udział w marszu milczenia przeciwko przemocy. Kondolencje rodzicom Joe van Holsbeecka przekazał prezydent Lech Kaczyński.