Śnieg sypie właściwie w całym kraju i nie zamierza przestać. A na taki nagły atak zimy nikt nie był przygotowany. Zwłaszcza kierowcy. Jeden z nich dziś nad ranem nie zapanował nad samochodem na śliskiej drodze z Warszawy do Białegostoku i uderzył w drzewo. Jedna osoba zginęła, dwie trafiły do szpitala.

Reklama

Nie tylko korki tarasują drogi, ale też powalone drzewa. Przewróciły się pod naporem ciężkiego, mokrego śniegu. Tak jest między innymi na krajowej "siódemce" i na drodze z Olsztyna do Łupstychu. Inne drzewa pozrywały kable - prądu nie mają m.in. mieszkańcy okolic Ostródy, Wielbarka i Nidzicy.

Trudne warunki są również na Podlasiu, a śnieg ma padać też mocno na Podkarpaciu.