Na razie wiadomo niewiele - ok. 5.30 na posesję należącą do właściciela kantoru weszło kilku zamaskowanych bandytów. Wyciągnęli broń i otworzyli ogień do trzech mężczyzn - właściciela i jego współpracowników. Jeden zginął na miejscu, o życie pozostałych walczą lekarze.
Zabójcy uciekli. Policja zablokowała drogi w nadziei, że ich dopadnie.