53-letni rybak wypłynął dziś rano na łodzi KUŹ-56. Już nie wrócił. Zaalarmowane służby ratownicze natychmiast rozpoczęły poszukiwania. W ruch poszły statki ratownicze, m.in. "Sztorm 2". Jednak na próżno. Na brzegu znaleziono jedynie pokrywę od silnika.

Reklama

O 20.30 podjęto decyzję o zakończeniu poszukiwań. Nie znaleziono ani mężczyzny, ani jego łodzi.