Wrak jednostki zlokalizowano po trwających dwa dni poszukiwaniach, prowadzonych przez wyposażony w sonar statek słupskiego urzędu morskiego "Marzenka".
Wrak leży na głębokości 18 m w odległości ok. 4,3 mili morskiej od brzegu, między miejscowościami Sarbinowo i Gąski. Miejsce zostało oznakowane boją, po południu popłynął tam statek Morskiej Służby Poszukiwania Ratownictwa (SAR) "Tajfun" z Darłowa z dwoma płetwonurkami z Urzędu Morskiego w Gdyni.
12,5-metrowa łódź wypłynęła w sobotę 17 lipca rano w morze z czterema rybakami na pokładzie. Kilkanaście minut po godz. 15 na Bałtyku znaleziono jej szczątki. Wszczęto poszukiwania, w których uczestniczyły dwie jednostki SAR, trzy kutry rybackie i na zmianę dwa śmigłowce Marynarki Wojennej. Akcję zakończono w nocy z soboty na niedzielę. Mimo przeszukania obszaru o powierzchni ponad 60 mil kwadratowych, ratownikom nie udało się wówczas odnaleźć ani łodzi, ani zaginionych rybaków.
Ratownicy z SAR przypuszczali, że do wypadku doszło kilka godzin przed znalezieniem szczątków łodzi, w czasie nawałnicy, jaka przechodziła w południe nad województwem zachodniopomorskim.