Cynk, że w Krzysztof E. bierze łapówki za załatwienie lokalu w stolicy, dała policji ofiara oszusta. Mężczyzna wyznał mundurowym, że wręczył 20 tys. zł, żeby uzyskać lokum na prowadzenie biznesu w centrum Warszawy.
Wcześniej szukał dogodnego miejsca i Krzysztof E. zgłosił się do niego. Zaoferował swoje usługi. Obiecał, że za 20 tys. zł załatwi mu dwa lokale w dobrej lokalizacji. Wszystko miało pójść gładko, bo miał koneksje w urzędach. Ich zgoda miała kosztować 10 tys. zł od lokum. Jednak, gdy tylko dostał pieniądze, stał się dla klienta nieuchwytny.
Okantowany biznesmen zaalarmował policję. A mundurowi urządzili prowokację. Jeden z funkcjonariuszy podszył się pod przedsiębiorcę, który szuka lokalu w centrum Warszawy. I poprosił Krzysztofa E. o spotkanie w hotelu. Przestępca zażądał łapówki. I wpadł. Usłyszał zarzuty płatnej protekcji i oszustwa. Grozi mu 8 lat za kratkami.
Mundurowi podejrzewają, że jego ofiar może być więcej. I apeluje, by kontaktowały się one z wydziałem dw. z przestępczością gospodarczą i korupcją Komendy Stołecznej Policji pod nr telefonu 022-603-54-04.