Mężczyzna był skazany na rok i 9 miesięcy. Pracował przy remoncie katedry wraz z dziewięcioma współwięźniami. Po skończonej pracy wszyscy poszli do łaźni. Z wyjątkiem 25-latka. On zniknął bez śladu.

Jeśli zostanie złapany, już do końca kary nie będzie mógł wyjść na przepustkę. Oprócz tego grozi mu też dodatkowy wyrok za ucieczkę.

Reklama

To kolejna w ostatnich dniach ucieczka więźniów. W sobotę z więzienia w Kędzierzynie-Koźlu przez dziurę w murze uciekło dwóch skazanych za pedofilię. Udało się ich złapać po kilku godzinach. Za trzy tygodnie będzie wiadomo, czy - i jak - ukarani zostaną pilnujący ich nieskutecznie strażnicy.