Jacek Majchrowski i Stanisław Kracik w Krakowie, Hanna Gronkiewicz-Waltz w Warszawie, Paweł Adamowicz w Gdańsku, Rafał Dutkiewicz i Jacek Uczkiewicz we Wrocławiu, Tadeusz Truskolaski w Białymstoku - to już pewni kandydaci na prezydentów miast w tegorocznych wyborach samorządowych.
Lista nie jest pełna, bo partie w bardzo wielu przypadkach nie podjęły jeszcze decyzji, kogo wystawić do walki o prezydenturę.
W wyborach prezydenta Krakowa zmierzą się sprawujący tę funkcję drugą kadencję prof. Jacek Majchrowski oraz wojewoda małopolski Stanisław Kracik, były burmistrz Niepołomic. Obaj są formalnie bezpartyjni. Kracik jest kandydatem PO. Majchrowski może liczyć na poparcie SLD, choć podobnie jak w poprzednich wyborach wystartuje zapewne pod szyldem własnego komitetu wyborczego.
Do walki w Krakowie włączy się też PiS, który chce wystawić Andrzeja Dudę, prawnika, byłego podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta. Formalnej decyzji partii ws. kandydatury Dudy wciąż nie ma, bardzo prawdopodobne, że będzie on także kandydował w wyborach do sejmiku województwa.
O stanowisko prezydenta Warszawy z ramienia PO ubiegać się będzie urzędująca prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zapowiedziała to już w lutym. Jak przekonywała, Warszawa powinna mieć stałego gospodarza, dlatego właśnie ona powinna zostać po raz kolejny prezydentem stolicy.
Według szefa warszawskich struktur PiS Mariusza Błaszczaka, finalna decyzja partii ws. kandydata na prezydenta stolicy zapadnie dopiero po wakacjach parlamentarnych, czyli najprawdopodobniej pod koniec sierpnia. Obecnie w tym kontekście pojawiają się nazwiska m.in.: posłów Elżbiety Jakubiak, i Pawła Poncyljusza, senatora Zbigniewa Romaszewskiego, a także byłego ministra prezydenckiego Jacka Sasina.
W maju Rada Mazowiecka SLD rekomendowała kandydaturę europosła Sojuszu Wojciecha Olejniczaka na prezydenta Warszawy. W Radomiu wystartuje wiceszef klubu Lewicy Marek Wikiński, w Siedlcach - radny z tego miasta Maciej Drabio, w Płocku - były prezydent tego miasta Wojciech Hetkowski, a w Ostrołęce - Łukasz Kulik.
W Gdańsku kandydatem PO na prezydenta będzie sprawujący tę funkcję od 1998 r. Paweł Adamowicz. Swojego kandydata na prezydenta Gdańska nie ma nadal PiS. Wśród propozycji pojawiają się dwa nazwiska: europosła Jacka Kurskiego i przewodniczącego klubu PiS w radzie miasta Gdańska - Kazimierza Koralewskiego. Jak powiedział PAP ten drugi, decyzja o tym, który z nich wystartuje, podjęta zostanie po konsultacjach z zarządem głównym partii.
Także SLD ma w zanadrzu dwóch kandydatów na prezydenta Gdańska: lidera Sojuszu na Pomorzu Jarosława Szczukowskiego oraz wydawcę bezpłatnej "Gazety Gdańskiej" Marka Formelę, który startował już w wyborach o najwyższy urząd w mieście w 2002 r. i dotarł do II rundy. Również tutaj decyzja zapadnie po konsultacjach z zarządem krajowym partii.
W Gdyni zwycięstwo w kieszeni ma już praktycznie bezpartyjny Wojciech Szczurek (jeśli zdecyduje się na start w wyborach, bo jeszcze tego nie ogłosił oficjalnie), sprawujący funkcję prezydenta w tym mieście od 1998 roku (w ostatnich wyborach zdobył ponad 85-procentowe poparcie). PO nie podjęła jeszcze decyzji czy wystawi własnego kandydata do prezydentury w tym mieście, PiS reprezentować będzie najprawdopodobniej poseł tej partii Zbigniew Kozak, a SLD wystawi do walki o prezydencki fotel swojego byłego posła - Andrzeja Różańskiego.
Największe zamieszanie na liście ewentualnych kandydatów do prezydentury panuje w Sopocie. Tutaj nic nie jest jeszcze pewne. Niedawno dotychczasowy prezydent tego miasta Jacek Karnowski, któremu prokuratura zarzuca działania korupcyjne, ogłosił, że być może powalczy o kolejną kadencję, choć wcześniej po wybuchu tzw. afery sopockiej i rezygnacji z członkostwa w PO, zapowiadał, że nie będzie więcej starał się o prezydenturę w Sopocie.
Jeśli Karnowski zdecyduje się na start w wyborach, to najprawdopodobniej zmierzy się ze swoim dotychczasowym zastępcą: Wojciechem Fułkiem (Samorządność). Nad wystawieniem swojego kandydata zastanawia się też PiS (w grę wchodzi b. wicewojewoda pomorska Aleksandra Jankowska. Także PO dopiero zastanowi się, czy wystawi kogoś przeciwko byłemu działaczowi swojej partii.
We Wrocławiu pewnymi kandydatami do startu w wyborach na prezydenta miasta są Rafał Dutkiewicz, który sprawuje te funkcję od dwóch kadencji oraz popierany przez SLD były poseł i były wiceminister finansów Jacek Uczkiewicz. Dutkiewicz podobnie jak cztery lata temu wystartuje jako kandydat Komitetu Wyborczego "Wyborców Rafała Dutkiewicza".
Swoich kandydatów zamierzają wystawić także PO i PiS, jednak żadne ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte. W rozmowie z PAP sekretarz Dolnośląskiej Rady Regionalnej PiS Piotr Babiarz powiedział, że obecnie prowadzone są konsultacje na poziomie krajowym, a najbardziej prawdopodobnym kandydatem w zbliżających się wyborach jest poseł Dawid Jackiewicz. "Ostateczne decyzje w tej sprawie powinny zapaść w ciągu najbliższych kilku tygodni" - dodał Babiarz.
Poseł PO Michał Jaros powiedział PAP, że najpoważniejszym kandydatem na prezydenta Wrocławia z ramienia tej partii jest, obecny przewodniczący PO we Wrocławiu, europoseł Jacek Protasiewicz. "Pojawia się również nazwisko posła Sławomira Piechoty, a decyzja zostanie podjęta jeszcze w czasie wakacji" - mówił Jaros. PAP nie udało się w piątek skontaktować z działaczami dolnośląskiego PSL.
W Białymstoku na razie jedynym oficjalnie przedstawionym kandydatem na prezydenta miasta jest urzędujący prezydent Tadeusz Truskolaski. Podobnie jak 4 lata temu będzie kandydatem niezależnym, bezpartyjnym, popieranym przez PO.
W Olsztynie jedynym pewnym kandydatem w wyborach jest Piotr Grzymowicz, urzędujący prezydent (popierany przez PSL). Start potwierdził w rozmowie z PAP.
Warmińsko-mazurski PiS nie zdecydował jeszcze, kogo wystawi w wyborach prezydenta Olsztyna. Jak powiedział wiceprezydent Olsztyna i pełnomocnik okręgu olsztyńskiego partii Jerzy Szmit decyzja taka zapadnie we wrześniu. Warmińsko-mazurska PO także nie ma na razie kandydata.
W Katowicach niemal na pewno wystartuje pełniący funkcję prezydenta tego miasta już trzecią kadencję i wciąż legitymujący się najwyższym poparciem z potencjalnych kandydatów Piotr Uszok. W ostatnich dwóch wyborach startował na czele własnego komitetu. Przed tegorocznymi prowadził rozmowy dotyczące poparcia jego kandydatury przez PO, ale - według sygnałów z obu stron - nie przyniosły one efektu.
Spośród członków regionalnej PO jako potencjalni kandydaci wymieniani są wicewojewoda Adam Matusiewicz, obecny wiceprezydent miasta Arkadiusz Godlewski i poseł Jerzy Ziętek. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, tym bardziej, że politycy tej partii wciąż rozważają możliwość wyłonienia kandydata w prawyborach. Nie wiadomo jednak nawet czy ewentualne prawybory miałyby zostać przeprowadzone tylko wśród członków partii czy też wśród mieszkańców.
Kandydatem PiS na prezydenta Katowic być może zostanie obecny poseł, b. szef NFZ Andrzej Sośnierz, który kandydując już w wyborach 2002 r. zajął drugie miejsce za Uszokiem. Regionalni politycy tej partii czekają tu jednak na stanowisko partyjnego kierownictwa. Wśród możliwych kandydatów lewicy wymieniany jest m.in. dyrektor Stadionu Śląskiego, radny Marek Szczerbowski.
W Opolu wśród oficjalnych kontrkandydatów dla urzędującego prezydenta, Ryszarda Zembaczyńskiego (PO) są: szef wojewódzkiego SLD, poseł Tomasz Garbowski oraz prezes stowarzyszenia Horyzonty Marcin Ociepa. Swojego wyboru na razie nie ujawnia opolskie PiS; wśród kandydatów wymienia się miejską radną Violettę Porowską, lub szefa partii na Opolszczyźnie, posła Sławomira Kłosowskiego.
Na dziennikarskiej giełdzie - w kontekście możliwych kandydatów na stanowisko prezydenta miasta - pojawia się też nazwisko niedawno odwołanego, długoletniego szefa opolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, Kazimierza Łukawieckiego.
W Kielcach o reelekcję będzie się ubiegał urzędujący drugą kadencję prezydent Wojciech Lubawski, lider prawicowego Porozumienia Samorządowego, wojewoda świętokrzyski w latach 1999-2001.
Kandydatem SLD może być Robert Siejka, radny Kielc, lider miejskich struktur partii, który czeka na oficjalną rekomendację od Sojuszu. Rada Miejska Stronnictwa Demokratycznego jednogłośnie przegłosowała uchwałę popierającą kandydaturę swojego lidera Konrada Łęckiego.
Zamiar kandydowania obwieścił Jan Gierada - dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego, sympatyzujący z ludowcami bezpartyjny radny miejski, wcześniej wieloletni członek SLD. Zarząd wojewódzki PSL wstępnie zadeklarował poparcie tej kandydatury.
Swoich kandydatów nie przedstawiły jeszcze PO i PiS. Obie te partie cztery lata temu poparły Lubawskiego. W spekulacjach medialnych pojawia się m.in. nazwisko senatora PiS Grzegorza Banasia, a z PO - m.in. wicemarszałka województwa Zdzisława Wrzałki i rzecznika tej partii w regionie Grzegorza Świercza.
O fotel prezydenta Łodzi prawdopodobnie ubiegać się będzie szefowa miejskich struktur PO, posłanka Hanna Zdanowska. Taką uchwałę przyjęli działacze PO podczas marcowych wyborów szefa PO w Łodzi. Jednak ostateczna decyzja wciąż nie zapadła. Wśród innych potencjalnych kandydatów PO wymienia się wojewodę łódzką Jolantę Chełmińską i ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego.
Nie wiadomo, kto wystartuje w wyborach na prezydenta Łodzi z ramienia PiS. Na giełdzie nazwisk najczęściej pojawiają się: b. szef KRRiTV Marek Markiewicz, który kilka miesięcy temu wstąpił do partii i wiceszef Rady Miejskiej Krzysztof Piątkowski. Po wyborach prezydenckich w mediach pojawia się też nazwisko szefowej sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego Joanny Kluzik-Rostkowskiej, która jest posłanką z Łodzi.
Najczęściej wymienianym kandydatem SLD na prezydenta Łodzi jest obecny lider Sojuszu w regionie i wiceprezydent miasta Dariusz Joński. Media spekulują, że o fotel prezydenta miasta ubiegać się mogą również posłanka SdPl prof. Zdzisława Janowska i były wiceprezydent Łodzi, bliski współpracownik byłego prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego - Włodzimierz Tomaszewski.
Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, który sprawuje to stanowisko drugą kadencję, nie ogłosił jeszcze, czy będzie ponownie startował w wyborach prezydenta miasta. Jego rzecznik Maciej Chłodnicki powiedział PAP, że "na decyzje o kandydowaniu czy rezygnacji jeszcze czas". Ferenc ma już jednak - jak powiedział PAP lider SLD na Podkarpaciu poseł Tomasz Kamiński - poparcia Sojuszu.
Swoich kandydatów nie przedstawiły jeszcze PiS i PO. Według prezesa okręgu PiS w Rzeszowie poseł Stanisława Ożoga, kandydat tej partii zostanie zaprezentowany do końca lipca. W PO decyzja także powinna zapaść w czasie wakacji. "Od najbliższego poniedziałku rozpoczynamy przygotowania do wyborów samorządowych. Nie wykluczam, że ostateczna decyzja, kto zostanie naszym kandydatem na prezydenta Rzeszowa, będzie rezultatem partyjnych prawyborów" - powiedział PAP poseł tego ugrupowania Jan Tomaka.
W Bydgoszczy na razie wiadomo, że w wyborach wystartuje dotychczasowy prezydent Konstanty Dombrowicz (niezależny, wcześniej związany z PO), posłanka Grażyna Ciemniak (SdPl) i wicemarszałek województwa w dwóch poprzednich kadencjach Jan Szopiński (SLD). Swoich kandydatów nie zgłosiły PO i PiS.
W Toruniu kandydatem miejscowej PO jest przewodniczący rady miasta Waldemar Przybyszewski, ale jeszcze potrzebna jest akceptacja władz regionalnych partii. Po wakacjach swoją decyzję w sprawie wyborów ma ogłosić ma ogłosić Michał Zaleski (niezależny), który jest prezydentem od dwóch kadencji. Inne ugrupowania nie ogłosiły swoich kandydatów na prezydenta miasta.
W Lublinie PO zamówiła sondaż wśród mieszkańców miasta, w którym najwięcej ankietowanych - ponad 31 proc. - uznało, że kandydatem tej partii powinien być obecny prezydent Adam Wasilewski, zaś niecałe 20 proc. wskazało na byłego prezydenta miasta, obecnie radnego, Pawła Bryłowskiego. Wicemarszałek województwa Jacek Sobczak uzyskał 9,7 proc. poparcia, wicewojewoda lubelski Henryka Strojnowska - 9,3 proc., a wiceprezydent Lublina Krzysztof Żuk - 8,4 proc. Ponad 20 proc. badanych nie miało w tej sprawie zdania, a 8 proc. stwierdziło, że ich to nie interesuje.
Jak zapewniał szef PO na Lubelszczyźnie Janusz Palikot, wyniki tych badań będą brane pod uwagę przy wyborze kandydata, ale nie będą rozstrzygające.
Wśród możliwych kandydatów PiS na prezydenta Lublina wymienia się szefa tej partii w okręgu lubelskim posła Krzysztofa Michałkiewicza, posła Lecha Sprawkę oraz przewodniczącego rady miejskiej Piotra Kowalczyka. Kandydatem SLD, oficjalnie zapowiedzianym, ma być emerytowany wojskowy, płk Jerzy Gryz, a SdPl - Izabella Sierakowska. Nie wiadomo, kogo zgłosi PSL. Według lokalnych mediów startować zamierzają także niezależni kandydaci: były działacz PO, radny Dariusz Piątek, były prezes miejskiego przedsiębiorstwa wodociągów Tadeusz Fijałka oraz były radny LPR Mieczysław Ryba.
W Poznaniu żadne z ugrupowań nie przedstawiło jeszcze swojego kandydata w wyborach na prezydenta miasta. Można się spodziewać startu obecnego prezydenta Ryszarda Grobelnego (nie wiadomo tylko czy z rekomendacji PO, do której wstąpił, czy jako kandydata niezależnego).
W Szczecinie w wyborach wystartuje urzędujący prezydent Piotr Krzystek (PO). Krzystek zapowiedział także wcześniej, że nie weźmie udziału w prawyborach partyjnych, które zamierzają przeprowadzić lokalne struktury PO. Prawybory - decyzją szczecińskiej PO - miały odbyć się 11 czerwca. Zostały jednak przełożone, nowego terminu jeszcze nie ustalono; zgłosiło się już jednak dwoje kandydatów: radna Urszula Pańka i poseł Arkadiusz Litwiński.
Szef szczecińskiego PiS Leszek Dobrzyński powiedział PAP, że kandydat jego partii będzie znany pod koniec wakacji. Największe szanse ma radna wojewódzka Małgorzat Jacyna-Witt - zaznaczył. Jacyna-Witt, która jest związana z PiS, choć do niego nie należy, od trzech lat jasno deklaruje, że ma zamiar kandydować na prezydenta Szczecina i to jako kandydatka bezpartyjna. Na tzw. giełdzie nazwisk pojawia się także kandydatura senatora Krzysztofa Zaremby, byłego członka PO.
Jak powiedział PAP sekretarz rady wojewódzkiej SLD Albin Majkowski, nie zapadła jeszcze decyzja w sprawie kandydata Sojuszu na prezydenta Szczecina. Nazwisko powinno być znane pod koniec sierpnia. Trwają rozmowy m.in. z posłem Bartoszem Arłukowiczem, byłym posłem prof. Ryszardem Tomczykiem. Brany pod uwagę jest także przewodniczący klubu radnych SLD w Szczecinie Jędrzej Wijas - dodał.
W Zielonej Górze kandydatką PO na prezydenta miasta jest wicemarszałek woj. lubuskiego Elżbieta Polak. SLD poprze urzędującego prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego. PiS jeszcze nie podjęło decyzji, jako potencjalnego kandydata tej partii wymienia się posła Jerzego Maternę.
W Gorzowie Wielkopolskim obecny prezydent Tadeusz Jędrzejczak - który jest prezydentem od 1998 roku i wygrywał wybory mimo ciążących na nim zarzutów związanych z tzw. aferą budowlaną (proces toczy się przed sądem) - nie podjął jeszcze decyzji o ponownym kandydowaniu. Powiedział PAP, że w przyszłym tygodniu będzie rozmawiał na ten temat z działaczami SLD. Wydaje się, że poparcie Sojuszu dla niego jest pewne, bo - jak powiedział PAP przewodniczący SLD w regionie Bogusław Wontor - lubuski Sojusz Demokratycznej stawia na obecnych prezydentów zarówno Gorzowa jak i Zielonej Góry.
PO nadal dyskutuje nad wyborem kandydata na prezydenta Gorzowa. Jak powiedział PAP szef struktur powiatowych tej partii Jerzy Sobolewski w grę wchodzi kilka nazwisk, m.in. przewodnicząca gorzowskiej Rady Miasta Krystyna Sibińska, szef klubu radnych PO Robert Surowiec, senator Henryk Woźniak, który był już prezydentem Gorzowa. Ostateczny wybór ma nastąpić w połowie przyszłego tygodnia.
Wśród kandydatów PiS na prezydenta Gorzowa wymienianych jest kilka osób: poseł, była wiceminister pracy Elżbieta Rafalska, gorzowski radny i działacz społeczny Augustyn Wiernicki i Marek Surmacz - były doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego ds. bezpieczeństwa i były wiceminister w MSWiA.
W Gorzowie decyzję o udziale w wyborach na prezydenta miasta ogłosił także radny niezależny Artur Radziński.