Każdego roku w kraju dochodzi do około 3,5 tys. fałszywych alarmów bombowych, które generują poważne skutki finansowe, a niekiedy doprowadzają do bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia ludzi - przekonywał Kwiatkowski na konferencji prasowej w Warszawie.
Obecnie sprawcy fałszywych alarmów bombowych karani są, na podstawie przepisów kodeksu wykroczeń, najczęściej grzywną. "Są to kary niewystarczające i nieadekwatne" - ocenił Kwiatkowski.
Resort chce rozszerzyć k.k. o art. 224a, który przewiduje karanie (od 6 miesięcy do 8 lat więzienia) sprawców wszelkich fałszywych alarmów bombowych m.in. na lotniskach, dworcach, w gmachach sądów, prokuratur, budynkach szpitali.