"Nadszedł moment, kiedy dziecko odzyskało wszystkie swoje funkcje. Sprawy chirurgiczne zostały załatwione. Dzięki temu przed Świętami mogliśmy wypisać Tomka do domu" - powiedział podczas środowej konferencji prasowej w Centrum Zdrowia Dziecka prof. Piotr Kaliciński.

Reklama

Zapowiedział, że lekarze będą traktowali Tomka tak samo jak wszystkie inne dzieci po przeszczepie. "Być może w przyszłości będzie wymagał rekonstrukcji powłok brzusznych, ale mamy na to dużo czasu. Jeżeli nie wystąpią powikłania - co też się może zdarzyć po przeszczepieniu wątroby - to będzie przyjeżdżał tylko na badania kontrolne" - wyjaśnił prof. Kaliciński.

Jak przyznał, lekarze jeszcze dwa tygodnie temu nie spodziewali się, że Tomek tak szybko zacznie dochodzić do siebie po najgorszym okresie, kiedy kiedy przechodził ciężkie operacje.