CBOS zwraca uwagę, że w porównaniu z badaniem sprzed roku tylko nieznacznie zmieniło się nastawienie badanych do Rosjan. W świetle katastrofy smoleńskiej ośrodek uznaje taki wynik za "zastanawiający". W 2011 roku sympatię do Rosjan deklarowało 32 proc. ankietowanych, a rok wcześniej - 34 proc. Natomiast niechęć wobec naszych wschodnich sąsiadów w tym roku odczuwało 34 proc. respondentów, zaś w ubiegłym - 31 proc.

Reklama

W porównaniu z poprzednim badaniem stosunek do większości narodów zmienił się w granicach błędu statystycznego. Wyjątkiem są uczucia w stosunku do Anglików, Francuzów, Irlandczyków i Litwinów - sympatię wobec tych nacji w tym roku deklarowało po 6 punktów procentowych mniej badanych niż w roku minionym.

Czechów lubi 51 proc. badanych przez CBOS, a nie lubi - 12 proc. Słowaków darzy sympatią 49 proc. respondentów, nie lubi ich - 11 proc.

Na dalszych miejscach w rankingu lubianych narodów plasują się: Hiszpanie i Włosi - po 47 proc. deklaracji sympatii oraz odpowiednio 9 i 13 proc. niechęci; Węgrzy - lubi ich 46 proc., przeciwnego zdania jest 12 proc.; Francuzi i Holendrzy - darzy ich sympatią po 45 proc. badanych, a niechęcią - odpowiednio - 14 i 11 proc.

Nieco mniej ankietowani przez CBOS lubią Anglików - 44 proc. sympatii i 16 proc. niechęci; Amerykanów - 43 proc. badanych ich lubi, a 19 proc. - przeciwnie; Greków - 43 proc. sympatii oraz 14 proc. niechęci.

W stosunku do Niemców sympatię odczuwa 38 proc. respondentów, ale niechęć już 27 proc. badanych.

Nieznacznie częściej sympatia przeważała nad niechęcią w stosunku do Białorusinów i Chińczyków - po 31 proc. sympatii; Wietnamczyków (30 proc.); Ormian oraz Serbów - po 28 proc.

Reklama

Wobec Żydów pada tyle samo deklaracji sympatii co niechęci - po 31 proc.

Niechęć przeważa natomiast nad sympatią w stosunku do: Rumunów - lubi ich 24 proc. respondentów, a nie lubi - 40 proc.; Arabów - odpowiednio 23 i 42 proc. oraz Romów - sympatię do nich odczuwa 22 proc. badanych, a niechęć - 49 proc.

CBOS przeprowadził badanie w dniach 5-12 stycznia 2011 roku na 989-osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.