Sprawa dotyczy filmu, umieszczonego w internecie, na którym mały chłopiec znęca się nad kotem, trzymając go m.in. za głowę i uderzając nim o ściany. Doniesienie w tej sprawie, dotyczące znęcania się nad zwierzęciem, złożyło na policję Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt "Animals" w Gdyni.
Policja szybko ustaliła, że film zamieścił w internecie gimnazjalista z Krakowa. Potem dotarła do jego kolegi, który był autorem filmu. Prokuratura, która prowadziła w tej sprawie postępowanie przygotowawcze, przekazała materiały do sądu dla nieletnich.
We wtorek sąd rodzinny przesłuchał nastolatka i jego matkę. Chłopak przyznał się, że podżegał młodszego brata do znęcania się nad zwierzęciem i stwierdził, że tego żałuje. Jak poinformował PAP rzecznik Sądu Okręgowego Rafał Lisak, sąd wyznaczył termin badania w rodzinnym ośrodku diagnostyczno-konsultacyjnym i odroczył rozprawę.
Cztery koty oraz dwa psy, jakie znajdowały się u rodziny, trafiły do schroniska, a potem do opiekunów tymczasowych.
Jak poinformował PAP sędzia Lisak, w przypadku gimnazjalisty, który według prawa nie popełnia przestępstwa, ale może dopuścić się czynu karalnego, sąd może zastosować środki wychowawcze, np. nadzór kuratora lub umieszczenie w ośrodku wychowawczym.