"W czasie pierwszego napadu mężczyzna, wykorzystując chwilę nieuwagi mieszanki Trześniowa, wszedł do jej domu, skrępował ją i zażądał wydania pieniędzy. Przestraszona kobieta oddała sprawcy swoje oszczędności w kwocie 1,8 tys. zł. Mężczyzna wychodząc zagroził kobiecie, że gdy zawiadomi o tym policję to wróci i zrobi jej krzywdę" - dodał rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar.

Reklama

Kolejny napad wydarzył się w pod koniec października 2010 r. Tym razem ofiarą rozboju stała się 71-letnia, samotnie mieszkająca kobieta. Sposób działania sprawcy był podobny; ukradł 18 tys. zł. Jak zaznaczył Międlar, w lutym tego rok 33-latek powrócił na miejsce pierwszego przestępstwa. Wdarł się do domu 70-letniej kobiety i po obezwładnieniu zabrał jej 650 zł.

"Dzięki skrupulatnie zebranym dowodom, udało się w końcu zatrzymać sprawcę, którym okazał się 33-letni mieszkaniec Trześniowa. Mężczyzna został zatrzymany w domu; po przesłuchaniu usłyszał zarzuty. Przyznał się do pełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Jak tłumaczył, skradzione pieniądze przeznaczył na alkohol i zabawy towarzyskie" - powiedział Międlar.

W czwartek Sąd Rejonowy w Brzozowie tymczasowo aresztował 33-latka na 3 miesiące. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.