Jak poinformował w czwartek PAP Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, zatrzymani mężczyźni są odpowiedzialni za handel znacznymi ilościami marihuany, amfetaminy, ekstazy i kokainy.
W ręce policjantów wpadli dwaj bracia Jacek H. i Andrzej H. uznawani za liderów grupy handlarzy. Zatrzymani zostali również ich najbliżsi współpracownicy. Osoby w wieku od 25 do 30 lat pochodzą z podpoznańskich miejscowości.
"Handlarze prowadzili swój proceder od długiego czasu. Policjanci z CBŚ zdobyli dowody na sprzedaż narkotyków przez ostatni rok. Zatrzymani opanowali teren kilku powiatów. Skorzystali również z okazji, kiedy jeden ze znajomych uruchomił legalny wówczas sklep z dopalaczami. Policjanci podejrzewają, że spod lady handlowano również narkotykami" - poinformował Borowiak.
Jak dodał, członkowie grupy prowadząc swój biznes byli bardzo brutalni. Swoich dłużników, którzy nie rozliczyli się z pieniędzy uzyskanych za sprzedaż narkotyków, bili i zastraszali.
Za udział w grupie przestępczej, kierowanie nią oraz handel narkotykami na dużą skalę grozi kara nawet 10 lat więzienia.