Jak powiedział w środę PAP Karol Jakubowski z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, w ostatnim czasie doszło do kilku przypadków zaginięć w lesie. We wtorek dolnośląska policja poszukiwała 81-letniej kobiety, które wybrała się na grzyby; odnalazła ją załoga policyjnego śmigłowca. Wyczerpaną i odwodnioną staruszkę przewieziono do szpitala. Dzień wcześniej warmińsko-mazurska policja odnalazła zaginioną 74-letnią kobietę, która zbierając żurawiny, ugrzęzła na bagnach Puszczy Piskiej; była przemoczona i wychłodzona.
"Z powodu ładnej pogody sezon na grzyby rozpoczął się wcześniej. Wychodząc do lasu - na grzyby, borówki czy po prostu wycieczki - pamiętajmy jednak o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Osoby starsze, dzieci nie powinny wchodzić do lasu samotnie. Dzieci mogą po prostu się zgubić, starsze osoby mogą zasłabnąć, potrzebować pomocy" - zaznaczył Jakubowski.
Dodał, że jeśli decydujemy się na samotną wyprawę, warto mieć przy sobie telefon komórkowy. "Jeśli się zgubimy lub poczujemy źle, możemy wezwać pomoc. Dzięki telefonowi łatwiej jest też zlokalizować te osoby, które np. zasłabły" - powiedział.
Przypomniał, że zawsze warto mieć ze sobą plecak z piciem, jedzeniem i cieplejszym ubraniem. "Zabierzmy też jakiś element odblaskowy. W sytuacji gdy będziemy potrzebować pomocy, łatwiej nas będzie znaleźć" - zaznaczył.
"Nie zapominajmy też o tym, by poinformować najbliższych lub np. sąsiadów, że idziemy na grzyby. Powiedzmy im w jakim rejonie będziemy ich szukać, o której godzinie zamierzamy wrócić. Te wszystkie informacje mogą być bardzo ważne" - podkreślił.
Policjanci apelują też, by podczas zbieranie grzybów kierować się zdrowym rozsądkiem i wybierać tylko te, które dobrze znamy. "Warto mieć przy sobie jakiś przewodnik grzybiarza, by sprawdzić czy dany grzyb jest trujący, czy też nie" - powiedział Jakubowski.