Policjanci z Korsz (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali w środę mężczyznę, podejrzewanego o pobicie niespełna półtorarocznego dziecka swojej konkubiny. Chłopiec z objawami wstrząśnienia mózgu przebywa w szpitalu. Według policji o przestępstwie powiadomiła kilka godzin po zdarzeniu matka pobitego chłopca. Zeznała, że tego dnia wyszła na krótko z domu, pozostawiając dwoje dzieci pod opieką 19-letniego konkubenta, Adama M. Po powrocie zauważyła, że młodszy z synów, 15-miesięczny Łukasz ma siniaki i otarcia w okolicach skroni.

Reklama

"Konkubent twierdził, że chłopiec wypadł z łóżeczka. Jednak starszy 4-letni synek wyznał matce, że to Adam M. pobił jego braciszka" - powiedziała rzecznik warmińsko-mazurskiej policji, Mariola Ostaszewska. Kobieta przyszła z pobitym dzieckiem na komisariat policji w Korszach. Dyżurny wezwał pogotowie, które z rozpoznaniem wstrząśnienia mózgu odwiozło chłopca do szpitala w Biskupcu.

Mężczyzna został zatrzymany. Prawdopodobnie jeszcze w środę wieczorem, po otrzymaniu opinii lekarskiej, prokuratura rejonowa w Kętrzynie przedstawi Adamowi M. zarzuty pobicia dziecka. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.