"W ostatnich dniach do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęła ekspertyza sądowo-medyczna Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie" - powiedział PAP rzecznik prasowy NPW płk Zbigniew Rzepa. Dodał, że "dotyczy ona pośmiertnego badania zwłok śp. Z. Wassermanna - obrazowych, metodą tomografii komputerowej z rekonstrukcją przestrzenną".
"Opinia ta w żaden sposób nie odnosi się do dokumentacji sądowo-medycznej uzyskanej przez WPO z Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej" - podkreślił płk Rzepa.
Rzecznik NPW zaznaczył też, że WPO wciąż czeka na całościową opinię z Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu, gdzie prowadzone były przez trzy dni badania po ekshumacji. W końcu sierpnia NPW informowała PAP, że oczekiwanie na ostateczną opinię biegłych może potrwać nawet do kilku miesięcy.
Naczelna Prokuratura Wojskowa poinformowała także PAP, że pojawiające się w ostatnich dniach informacje medialne dotyczące rzekomych wyników sekcji przeprowadzonej po ekshumacji "nie mają żadnego odzwierciedlenia w faktach". Według informacji medialnych tylko od siedmiu do dziesięciu procent rosyjskiego protokołu z sekcji zwłok Wassermanna miałoby być zgodnych ze wstępnymi wynikami badań przeprowadzonych przez polskich ekspertów po ekshumacji.
Ciało Wassermanna ekshumowano w końcu sierpnia. Jak informowała prokuratura, podstawą działania śledczych były "wątpliwości dotyczące stwierdzeń zawartych w dokumentacji sądowo-lekarskiej badania zwłok zmarłego, otrzymanej z Rosji, a nie wątpliwości co do tożsamości zwłok". Wcześniej córka zmarłego - Małgorzata Wassermann - wiele razy mówiła, że dokumentacja, która przyszła z Rosji, nie zawiera prawdziwych danych, bo w protokole sekcyjnym pominięto fakt przejścia przez jej ojca poważnej operacji.
NPW w komunikacie dla mediów podawała wcześniej, że biegli w sierpniu przeprowadzili czynności dokumentujące stan ciała i oględziny połączone z otwarciem zwłok. Jednak ze względu na dobro pokrzywdzonych - najbliższych zmarłego - prokuratura nie ujawnia szczegółów dotyczących zarówno okoliczności przemawiających za przeprowadzeniem ekshumacji, jak też szczegółowych działań przeprowadzonych przez powołanych w sprawie biegłych.
Małgorzata Wassermann powiedziała PAP, że nie zna wyników części badań, które ostatnio otrzymała prokuratura wojskowa. "Nawet gdybym je znała, nie wolno mi o tym mówić" - zastrzegła. "Na kompleksową opinię składa się cały szereg badań i analiz, część z nich już została wykonana, na wyniki pozostałych, a przede wszystkim na kompleksową opinię trzeba jeszcze poczekać" - powiedziała PAP Wassermann.
Komentarze(37)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszenie chciałbym mieć takiej córki jak Wasserman.
Umieszczono Cię na jakiejś liście do Parlamentu - ja nie chcę takiego r e p r e z e n t a n t a . Czy może szukasz "kasiory"? To wydaje mi sie najbardziej prawdopodobne. Daj Ojcu spoczywac w p o k o j u .To była dziewczyno
katastrofa do której przyczynili się rzekomo bliscy Ci ludzie. Bądż odrobinę obiektywna.Czy to T u s k kazał im lecieć i lądować na polu, na wojskowym
lotnisku - zdezolowanym i udostępnianym wyjątkowo.Niezmiernie żal mi wszystkich - a l e . . . Gdyby się sprzeciwił ? Gdyby ruskie nie wyrazili zgody? Czy Ty to sobie wszystko wyobrażasz?
FAŁSZERSTWO rosyjskie WIDAĆ JAK NA DŁONI!
~REX2011-09-29 17:56
~KWK Morcinek2011-09-29 17:52
"banda frajeruw "
Bez wzgledu na to jak sie podpiszesz wiadomo, ze jestes ta sama osoba, popelniajaca te same bledy ortograficzne... Tylko po co zmieniasz Nick ?
Sam (sama ?) widzisz jaki (jaka ?) jestes malutki !!!
w sekcji zwłok ,- dlaczego dalej okłamuje czytelników i sieje nienawiść ???
"Co by o tym nie mówić
nie chciałbym mieć takiej córki jak Wasserman."
PO tobie najwyżej będą wyły psy jak cię wygrzebią spod płotu.
informacji , że nic już nie może zdziwić . A poza tym ciekawe jest , że od Rosji domagano się natychmiastowych wyników badań szczątków 96 ofiar katastrofy ,
rozrzuconych i przemieszanych , a polscy specjaliści na przebadanie uporządkowanych szczątków 1 osoby potrzebują w/g oficjalnych komunikatów
około pół roku .
Dobrze, że nie ma ich zbyt wielu, bo z wpisów widać że pod wieloma kretyńskimi nickami kryje się jeden gość w każdym wpisie ten sam styl i błędy.