Działo się to w postępowaniu o przeciek do mediów informacji ze śledztwa smoleńskiego.
Reklama
Prokuratura Apelacyjna w Warszawie potwierdziła, że sześć postanowień zawierało żądanie wydania treści SMS-ów, co jest zastrzeżone wyłącznie dla sądu. Dowodzi to, że poznański prokurator albo nie zna prawa, albo je świadomie złamał.
Prokurator generalny zapozna się z wynikami kontroli w poniedziałek i wtedy będzie mógł to skomentować - powiedział "GW" jego rzecznik Mateusz Martyniuk.
Z akt sprawy wynika, że operatorzy oparli się bezprawnemu żądaniu prokuratury.
Komentarze(23)
Pokaż:
Nasz się rozleciał na tysiące części a wszyscy na pokładzie zginęli.
Ciekaw e co ???
Jaki kraj - taka prokuratura = CHORE TOWARZYSTWO!