Policjanci z podwarszawskiej Kobyłki ujęli 20-letniego b. ministranta, który po mszy skrył się w kościele, a po jego zamknięciu ukradł kasetkę z pieniędzmi na renowacje świątyni oraz sutannę należącą niegdyś do ks. Jerzego Popiełuszki.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy, w tej sutannie bł. ks. Popiełuszko odprawiał msze. Po jego śmierci rodzina przekazała sutannę parafii św. Trójcy w Kobyłce, gdzie znajdują się relikwie błogosławionego. Parafia w marcu 2011 roku otrzymała je od Archidiecezji Warszawskiej.
Według przekazanej przez proboszcza parafii informacji, ze świątyni skradziono sutannę, rower należący do pracownika oraz klucze i datki pieniężne przeznaczone na renowację kościoła, z kasetki do której sprawca się włamał - powiedział Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Z informacji przekazanych policjantom przez proboszcza wynikało, że złodziejem mógł być jeden z parafian i były ministrant. 20-letni Hubert G. w chwili zatrzymania wstępnie przyznał się do włamania i kradzieży w kościele. Początkowo twierdził jednak, że nie działał sam, że miał pomocnika - powiedział Mrozek.
Jak dodał, mężczyzna był tego dnia w kościele na dwóch mszach, po ostatniej schował się w jednym z pomieszczeń, a po zamknięciu świątyni przez księdza włamał się do kasetki z datkami pieniężnymi na renowację kościoła. Ukradł z niej ok. 100 zł. Zabrał także pamiątkową sutannę, rower i klucze do kościoła.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (19)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeJego grob przy kosciele sw.Stanislawa Kostki odwiedzilo okolo 20 milionow ludzi,w tym koronowane glowy rowniez. Czy znasz taka druga osobe na swiecie,zeby na jej grob przyszlo tyle ludzi? Nie ma takiej drugiej osoby w polsce i na swiecie i napewno dlugo nie bedzie,wiec nie szkaluj jego dobrego imienia.
Ja bym te proPOrcje zamienil i dorzucil 5 do odsiadki dla Tuska.
Niebezpiieczna Sekta scigaja za 100 zł. Proboszcz z Dywit kolo Olsztyna gwalcic swojego nieletniego ministranta. Nieletni domagał sie ukarania Proboszcza. Proboszcz przeprowadzil rozmowę z rodzicami, postraszyl anatema i dał 600 zł rodzicom. Ci zmusili syna do milczenia. Prokuratura na poczekaniu wszystko umorzyla. Tak dzial Sekta Watykańska w podbitym kraju
---
"Proboszcz przeprowadzil rozmowe z rodzicami, postraszyl anatema i dal 600 zl rodzicom"!!!
--
Ja, jako rodzic,znokautowalbym tego sukienkowego diabla proboszcza, jaja wycial ogrodniczymi nozycami i wyrzucil zboka na ulice !
a ile grozi klechom,ktorzy wykorzystuja seksualnie dzieci przychodzace do kosciola "po slowo boze"?tajna rozprawa,zmowa czarnych i wladz-i "zeslanie"takiej kanalii do nastepnej parafii...taka jest rzeczywistosc w kolonii watykanskiej III (IV?)rp.
---
Jesli rodzice kaza isc dziecia "po slowo boze" do kosciola, to albo pragna coreczki w ciazy, albo synka z rozpruta pupcia !
Co za kretyn, ze dal sie zlapac !
Glupol, ze dal sie zlapac !