Temat życia erotycznego księży opisuje w okładkowym tekście tygodnik Tomasza Lisa. Według badań prof. Józefa Baniaka w związki z kobietami angażuje się prawie 60 proc. księży. Około 10-15 proc. z nich ma dzieci ze swoimi partnerkami. - Zwłaszcza młoda generacja księży to zupełnie nowe pokolenie, z inną hierarchią wartości. Oni wcale nie zamierzają rezygnować z erotyki, seksu i kontaktów z kobietami - mówi tygodnikowi Baniak.

Reklama

"Newsweek" opisuje historię atrakcyjnej blondynki, mieszkającej obok kościoła. Gdy kobieta zaszła w ciążę z księdzem, ten postawił wielki betonowy mur wokół jej domu. Jego dzieci dorastały za tym murem w przekonaniu, że ich ojciec jest policjantem. Mężczyzna zawsze przychodził do nich po cywilnemu. Biskup i parafianie o wszystkim wiedzieli. Ale długo nikt nie zwracał na to większej uwagi.

Władze Kościoła na ogół nic z tym nie robią. - Zazwyczaj przenoszą ich do innej parafii, daleko od poprzedniej. Nawet nie dlatego, żeby im utrudniać życie, tylko żeby obraz Kościoła był jasny - tłumaczy "Newsweekowi" profesor Baniak.

Kiedy kapłan, któremu urodziło się dziecko, mówi, że chce odejść od Kościoła, słyszy: Nie odchodź.

Wielu księży trwa w związkach z kobietami, ale dzieci mieć nie chce. A kiedy się już pojawią na świecie, to się ich wyrzeka. Tak było z córeczką księdza Wieńczysława Ł. Czteroletnia dziewczynka niedawno trafiła do domu dziecka. - Odwiedza ją ksiądz? - pyta tygodnik.

- Biskup powiedział: Nie ma takiej potrzeby - odpowiada ksiądz.