Sąd apelacyjny w Łodzi podtrzymał winę oskarżonego, ale wyrok złagodził. Został umorzony zarzut znieważenia prezydenta.

Frycz miał postawione również inne zarzuty np. fałszowania legitymacji i zaświadczenia lekarskiego. To prawdopodobnie na tych zarzutach skupił się sędzia przy decydowaniu o wysokości wyroku.

Reklama

Sędzia w swoim uzasadnieniu stwierdził, że każda osoba pełniąca funkcję publiczną może być narażona na różne słowa krytyki. Jednocześnie przyznał, że treści znajdujące się na stronie Antykomor.pl były wulgarne, niesmaczne, a miejscami nawet nawołujące do agresji, ale nie ma w tym przypadku podstaw, by podtrzymać zarzut znieważenia prezydenta RP.

Obrońca Frycza już wcześniej wyrażał wątpliwość czy nieprzesłuchanie w tej sprawie prezydenta Bronisława Komorowskiego jest wystarczające, by udowodnić znieważenie i jednocześnie winę oskarżonego.

Na stronie Antykomor.pl gromadzone były materiały o prezydencie Bronisławie Komorowskim, a także m.in. gry polegające na strzelaniu do jego wizerunku oraz - jak informowała ABW - zdjęcia przedstawiające go jako "prostytutkę, homoseksualistę, pijaka, uczestnika czynności seksualnych".