Uderzenie terrorystów w KPRM wydaje się bardziej prawdopodobne niż atak na parlament. A ten drugi też wzmacnia swoje zabezpieczenia - mówi "Rzeczpospolitej" Jerzy Dziewulski, który popiera wydanie pieniędzy na wzmocnienie bezpieczeństwa. Kancelaria chce bowiem, jak twierdzi gazeta, wydać aż 388 tysięcy złotych na bramy wjazdowe, których nie da się tak łatwo sforsować - będą choćby wysuwane z ziemi kolce.
Kolejnym elementem reformy będzie wzmocnienie i podwyższenie płotu, co kosztować będzie około dwustu tysięcy złotych. a także lepszy system kontroli tego, kto wchodzi do jakich pomieszczeń. Rządowy budynek dostanie też system awaryjnego zasilania.