Polski jezuita, długoletni pracownik watykańskiej kongregacji spraw kanonizacyjnych, podkreśla, że dwa lata po beatyfikacji Jana Pawła II głosy o jego szybkiej kanonizacji pochodzą przede wszystkim z Polski.

Reklama

Ksiądz Fokciński ze zrozumieniem odnosi się do zniecierpliwienia Polaków, radzi jednak opierać się na faktach. Podkreśla, że na razie nie ma żadnego oficjalnego potwierdzenia cudu, dokonanego za wstawiennictwem papieża-Polaka. Polski jezuita nie przypuszcza też, aby kanonizacja Jana Pawła II była priorytetem dla papieża Franciszka. Nie ma najmniejszych podstaw, by o czymkolwiek przesądzać. Tym bardziej, że jeśli cała procedura jeszcze trwa, to papież nie może wiedzieć, jak ona się skończy. Nikt tego nie wie.

23 kwietnia włoskie media doniosły, że komisja lekarska kongregacji zatwierdziła cud, przypisywany wstawiennictwu błogosławionego Jana Pawła II. Z powodu wymogu bezwzględnego zachowania tajemnicy wiadomości tej nie potwierdzono ani nie zdementowano.