Śledczy stwierdzili, że jego działalność miała charakter terrorystyczny - mówi Piotr Kosmaty z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. - Przygotowywanie się do zamachu, nakłanianie innych osób do tego, noszą w naszym mniemaniu świadczą o przestępstwie terrorystycznym. Brunonowi K. grozi za to do 15 lat więzienia.

Reklama

45-latek przyznał się do części zarzutów. Były pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego został zatrzymany w listopadzie ubiegłego roku. W śledztwie przesłuchane zostały 102 osoby.

Biegli opracowali również kilkanaście ekspertyz. Miedzy innymi z zakresu balistyki, kryptologii, chemii i psychiatrii. Niedoszły zamachowiec zdaniem śledczych w pobliżu Sejmu chciał wysadzić wojskową ciężarówkę wypełnioną materiałami wybuchowymi. Jego celem miał być prezydent, premier, ministrowie oraz posłowie.

Z Brunonem K. na ławie oskarżonych usiądą jeszcze dwie osoby, które miały zaopatrywać Brunona K. w broń i materiały wybuchowe.