Zaatakowany mężczyzna, zrzucając po drodze płonące części garderoby, zdołał dobiec na stację benzynową - podaje RMF FM.

Reklama

Tam wezwano pomoc. Lekarz stwierdził obszerne poparzenia głowy, twarzy, a także klatki piersiowej i szyi.

Na razie nie wiadomo, jaki był powód napaści. Policja wstępnie wytypowała sprawcę i jest on poszukiwany.