Na miejsce od razu wyruszyło kilkunastu ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR. Ewakuacja pasażerów okazała się jednak zbędna, bo po godzinie udało się uruchomić kolejkę i wszyscy bezpiecznie dotarli do stacji docelowych.
Mimo, że temperatura w rejonie Skrzycznego wynosi minus 11 stopni, a pasażerowie siedzieli przez godzinę na mrozie, nie ma informacji o poważniejszych obrażeniach czy odmrożeniach.
Przyczyna awarii na razie nie jest znana.