Według serwisu 300polityka.pl, Barack Obama miałby przylecieć do Polski 3 czerwca, by późnym popołudniem wziąć udział w uroczystości wręczenia Nagrody Solidarności. Dodatkowego wymiaru temu wydarzeniu miałby nadać fakt, że odebrać ją mają postaci związane z protestami na kijowskim Majdanem. To zaś miałoby zostać odczytane jako przekaz proukraiński.
Kolejnego dnia natomiast przewidywany jest udział Obamy w porannym programie oficjalnym. Po półtorej godzinie prezydent USA miałby wsiadać już na pokład swego Air Force One.
Serwis podkreśla, że plan wizyty jest dopiero ustalany i może się jeszcze zmienić. Wydaje się jednak, że administracja Baracka Obamy będzie się starała ułożyć go tak, by prezydent USA mógł dotrzeć 4 czerwca do Rzymu, gdzie miałby wziąć udział w uroczystościach upamiętniających wyzwolenie Rzymu przez wojska amerykańskie.
Komentarze (21)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeprzerost formy nad treścią w Polsce, był od momenty kiedy czarna mafia opanowała polskie elity. To u kasty kapłańskiej normalne. Forma mszy i wielkość kościołów, przykrywa miałkość słów kapłana, pozorność ich pracy i puste oraz próżniacze życie organizatorów swego dobrobytu kosztem zniewolonych wiernych. Walczą z gender nie z powodu seksu ale z powodu wprowadzenia prostego myślenia, wskazującego jak powstają role społeczne i jak łatwo się manipuluje dziećmi w procesie wychowania. Nauka Gender obnaża mechanizm zniewalania umysłów od dziecka czyli podważa ich władzę nad niewolnikami Rzymu.