Plany odwołania Ewy Wójciak prezydent Poznania miał już wcześniej. Zarzucał jej utratę zaufa, co miało związek m.in. z wynikami kontroli i przegranym procesem o prawa autorskie i "obraźliwe zachowania na forum publicznym", podaje lepszypoznan.pl.

Reklama

"Ewa Wójciak zaczęła kwestionować i naruszać zapisy statutowe, jak i umowne oraz wynikające z nich obowiązki w dniu 10 stycznia 2014 r., gdy wystąpiła z wnioskiem o zaakceptowanie wyjazdu służbowego do USA w terminie 18-28 lutego 2014 roku. Na kierowane do niej ze strony Urzędu Miasta Poznania prośby o przekazanie dodatkowych informacji nt. planowanej delegacji dyrektor Teatru Ósmego Dnia odpowiedziała m.in. stwierdzeniem, że "nie widzi podstaw prawnych do udzielania dalszych wyjaśnień”, wynika z informacji urzędu miasta.

Jak przekonuje jego rzecznik, Wójciak przestała w ogóle zawiadamiać prezydenta o planowanych delegacjach "i udała się samowolnie na kilka delegacji i to mimo wielokrotnego zwracania Jej uwagi na możliwe konsekwencje takiego postępowania".

Ale poszło także o przegrany proces o naruszenie praw autorskich i wpis na Facebooku. W marcu 2013 r., w dniu wyboru nowego papieża, szefowa Teatru Ósmego Dnia napisała na swoim profilu: "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży". Prokuratura sprawę jednak umorzyła. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT >>>

Urzędnikom nie podobało się też, że Wójciak kandydowała w ostatnich wyborach do europarlamentu z listy Twojego Ruchu Janusza Palikota.

Dyrektorem teatru była od 2000 roku.