Tomasz Kunert z magistratu wyjaśnia, że decyzja o cofnięciu zezwolenia ma związek z problemami komunikacyjnymi po zamknięciu Mostu Łazienkowskiego. "Uważamy, że przejazd tak dużej kolumny rowerzystów może stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego" - mówi.
Dodaje, że pismo wysłano do organizatorów faksem, zostali oni też poinformowani ustnie w czasie spotkania w biurze inżyniera ruchu.
Jeden z organizatorów Masy Krytycznej Rafal Muszczynko jest zaskoczony taką postawą ratusza i zapewnia, że żadna decyzja o cofnięciu zgody do niego nie dotarła. Jak mówi, ma tylko dokument sprzed kilku dni, zezwalający na rowerowy przejazd. Do tej pory żadnego innego pisma nie dostał. Muszczynko zapowiada, że Masa Krytyczna odbędzie się zgodnie z planem.
Rowerzyści mogą przejechać ulicami stolicy bez zgody ratusza, ale wówczas muszą się liczyć z ewentualnymi karami.
Po zamknięciu Mostu Łazienkowskiego w centrum stolicy, a także na pozostałych przeprawach tworzą się długie korki. Jutrzejsza Masa Krytyczna ma przejechać również przez Śródmieście.