Wszystko wydarzyło się w niedzielę w centrum Legnicy. Policjanci, którzy zostali wezwani do jednej z kamienic, zobaczyli tam mężczyznę na parapecie z niemowlakiem w rękach. 42-latek groził, że wyrzuci dziecko przez okno. Mundurowym po negocjacjach udało się przekonać mężczyznę, by oddał dziecko w ręce matki. Został on już przesłuchany przez śledczych.
- Twierdzi, że niewiele pamięta, bo wcześniej zażył narkotyki - mówi Mariusz Kluczyński z Prokuratury Rejonowej w Legnicy. Jeden z zarzutów - podstawowy - dotyczy przestępstwa usiłowania zabójstwa. Chodzi o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa narażenia na utratę życia swojego dziecka, jak również zmuszenie innej osoby do określonego zachowania poprzez groźbę pozbawienia życia właśnie tego siedmiomiesięcznego chłopca.
Mężczyzna był już wielokrotnie karany za różne przestępstwa.