Według planów, nowe stacje mają powstawać równocześnie po obu brzegach Wisły. Ma to przynieść miastu więcej korzyści - wyjaśnia rzecznik stołecznego magistratu, Bartosz Milczarczyk.
Osiedla na Pradze i Woli mają pójść za przykładem Kabat czy Bielan. Te końcowe stacje pierwszej linii doświadczyły dużego ożywienia inwestycyjnego po tym, jak zaczęło tam funkcjonować metro - wyjaśnia rzecznik.
W odróżnieniu od centralnego odcinka, kolejny etap inwestycji realizować będą dwa konsorcja. Miasto liczy, że prace będą prowadzone równolegle. Każde spowolnienie może opóźnić oddanie do użytku całej inwestycji, po obu końcach wagony muszą mieć bowiem możliwość zawracania.
Nowe stacje mają być gotowe w 2019 roku.
ZOBACZ TEŻ: Władze Warszawy zachęcają do korzystania z II linii metra>>>