Trzy rodziny pod swój dach przyjęła Izabela Godlewska. W jej domu zamieszkali i dorośli, i dzieci. Jak mówi, trafili do niej przedstawiciele syryjskiej inteligencji, między innymi inżynier i adwokat.
Wielu z syryjskich uchodźców, którzy trafili do Polski, ma za sobą trudne przeżycia.
Izabela Godlewska przytacza historię jednej z kobiet, która dwa miesiące temu straciła syna. Bardzo to przeżywa i codziennie płacze . Dobre jest to, że potrafi i chce o tym rozmawiać - podkreśla rozmówczyni Radia Merkury.
Izabela Godlewska szuka teraz ludzi, którzy pomogą im w nauce języka polskiego. Jak mówi, syryjscy uchodźcy chcą to zrobić jak najszybciej, by móc pójść do pracy.
Za utrzymanie Syryjczyków w Poznaniu płacą osoby prywatne. Kolejni przyjadą, jeżeli znajdą się Polacy, którzy będą chcieli im pomóc.