Coraz mniej wody w polskich rzekach i na razie sytuacja hydrologiczna się nie poprawi. Prognozowane przez synoptyków na najbliższy tydzień opady burzowe nie zasilą wód w rzekach. Sytuację poprawiłyby dopiero stabilne, kilkudniowe opady deszczu, a te być może zaczną się w drugiej połowie przyszłego tygodnia - podkreśla Marianna Sasim. Hydrolog Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej dodaje, że opady burzowe mogą powodować nawet podtopienia, ale tylko lokalnie. Ma też nadzieję, że sytuacja poprawi się od przyszłej środy, czwartku, kiedy zmieni się napływ mas powietrza. Tam już widać, że mogą być opady ciągłe i obejmujące cały obszar kraju - mówi Marianna Sasim.
Hydrolodzy IMGW podkreślają, że uzupełnienie niedoborów zasobów wodnych będzie się odbywało powoli i stopniowo. Marianna Sasim ma nadzieję, że pod koniec sierpnia nastąpi przynajmniej zahamowanie obniżania się poziomu wody w rzekach. Proces odbudowy niestety jest bardzo powolny i może trwać miesiąc, dwa, a nawet klika miesięcy czy sezonów- podkreśla hydrolog.
Wczoraj w 38 miejscach w kraju odnotowano najniższe poziomy przepływu, dziś już w 40-tu. Bliska najniższego poziomu pomiarów jest Wisła w Warszawie. W 2012 roku odnotowano w stolicy 52 centymetry, dziś jedynie o 3 centymetry więcej.